uczsiepolskiego
  dyktanda
 

Niektre skaciki gromadziły sche gałęzie na opał, aby - gdy spadnie śnieg - mogły napalić w piecu. Inne zbierały do słoiczkw i koszykw maliny oraz jagody, aby zrobić z nich soki i demy. Kilka z nich podskakiwało, fikało koziołki i robiło
w lesie mnstwo ałasu. Aż pepłoszyły stado jeleni, kilka
dzikw oraz wiewirek. A ptaki odleciały w popłou.
Ale leśne skaty wcale się tym nie pejmowały. Uwaały,
że las naley do nich. To jest ich krlestwo i wszystko im tu
wolno. Chiotały całymi dniami, a ich śmie nisł się eem po całym lesie.



 
   
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja